Quantcast
Channel: Bez komentarzaPOPIS-dowate w składzie porcelany. Jak zepsuć poPRL-owskie teoretyczne państwo. - Bez komentarza
Viewing all articles
Browse latest Browse all 9

POPIS-dowate w składzie porcelany. Jak zepsuć poPRL-owskie teoretyczne państwo.

$
0
0

Po nieudolnych rządach PO, kolejni styropianowi nieudacznicy uczą się trudnej sztuki rządzenia. Niezwykle kosztowna to nauka, bo jak już się „naumieją” i wytłuką wszystkie składy porcelany w okolicy, w Polsce i za granicą to władzę odbiorą im dzieci styropianowych polityków, które już teraz niecierpliwie przytupują nóżkami. Jak zwykle przy tych operacjach „wymiany przy korycie” nikt się nie będzie pytał „ciemnego luda” o zdanie. Ciemna luda ma iść do urny i oddać co trzeba, a jak nie wie co i na kogo ma oddać to może nawet wyrzygać.

 

Jak do tej pory, poza ministerstwem cyfryzacji (gdzie niewiele można zepsuć, chociażby dlatego, że na czele stoi całkiem rozsądna kobitka) nie ma resortu w którym pan naczelnik państwa by „nie zamiąchał” swoimi „tłustymi rączkami”. A wiadomo, że tak jak niektórych ludzi nie można dopuszczać np. do wyrabiania ciasta drożdżowego, bo im wszystko w rękach zamienia się w gówno, tak i do rządzenia średniej wielkości państwem członkowskim UE powinno się dopuszczać osobników po wyjątkowo szczegółowym badaniu ich stanu zdrowia psychicznego.

 

Ostatnim bastionem mitu o PiSdowatych geniuszach zarządzania wydawały się tajne spec służby. Wydawały się, bo zazwyczaj ich działalność nie wychodzi z ukrycia (czytaj spod dywanu). Nie wszyscy agenci potrafią jednak działać pod przykryciem, czego jawnie dowiódł agent Tomek „tańczący przed kamerami” z pistoletem i dolarami w rękach. I oto kilka dni temu dowiadujemy się, że „bardziej opalony” obcojęzyczny student został wyrokiem sądowym wydalony z Polski za to, że … odmówił współpracy z tajnymi służbami.
http://wyborcza.pl/7,75398,20890478,zabieraj-sie-stad-ameer.html

No cóż, w tym miejscu warto zadedykować PiSdowatym znaną piosenkę Marka Grechuty „Nie dokazuj”:

 

Nie będę robił wykładu jak powinno wyglądać werbowanie tajnych agentów, bo nie przerabiałem tego praktycznie (nie werbowałem, i nie byłem werbowany). Wydaje mi się, że jednak zwerbować można, albo tych, którzy tego chcą, albo tych, którzy podpadli, a werbujący mogą ich za uszy wyciągnąć. W żadnej z tych opcji nie mieścił się jednak bardziej opalony student. Miał tylko pecha, że wybrał studiowanie w kraju, który podobno prawie 30 lat temu odzyskał wolność i niepodległość. Jeszcze gorszym pechem było to, że poza miejscem także i czas był pechowy, bo przypadł na rządy „Dobrej zmiany”.
.


Viewing all articles
Browse latest Browse all 9

Latest Images